Jak obniżyć inflację w Polsce? Spór jest fundamentalny ANALIZA
W przeciwnym razie groziłoby jej przecież bankructwo – pracodawca nie zarobiłby na podwyżki płac. Zdaniem Głównego Ekonomisty KIG rozwiązaniem do wprowadzenia «na już» jest działanie na rzecz umocnienia się złotego. Dzięki temu firmy sprowadzające produkty z zagranicy w złotówkach zapłacą mniej. – Stosunek importu do PKB przekracza już 50 proc., co dobrze pokazuje, jak bardzo jest on istotny dla gospodarki. Silniejszy złoty przełożyłby się również na spadek cen paliw – tłumaczy główny ekonomista KIG. O tym, że rządowe rozwiązanie może przynieść złe skutki, mówi też Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Amerykańska firma przenosi produkcję z USA do Polski. Zatrudni 100 osób
Dopuszcza się wahania o 1 punkt procentowy w górę i w dół. W ostatnich latach tak ustalony cel z reguły udawało się osiągnąć. Nic dziwnego, że stabilny złoty jest coraz bardziej ceniony i szanowany. https://www.forexformula.net/ Członkom Rady Polityki Pieniężnej, którzy decydują o wysokości stóp, pomaga w podjęciu decyzji zespół analityków NBP. Projekcję inflacji, którą stopami właśnie można skorygować.
Jak wygląda Polska na tle innych krajów?
«Musimy znaleźć sposób na to błędne koło» – wskazuje Engelstoft w rozmowie z «Financial Times». Ich zdaniem lekarstwem nie są doraźne rozwiązania proponowane przez rząd. Rachel i Paczos wskazują, że bank centralny ma do dyspozycji instrumenty, dzięki którym może skutecznie hamować dynamikę popytu – wyższe stopy procentowe i jasną komunikację. – Wysoka inflacja zostanie z nami na lata, ale pod warunkiem dobrej polityki gospodarczej nie na poziomie dwucyfrowym. Lepiej się przygotować na stopy procentowe powyżej obecnych 5.25 proc. A to zwiastuje konieczność dalszego zaciskania pasa – mówi Kamil Sobolewski.
Dlaczego inflacja w Polsce rośnie?
To w tym gronie, z reguły co miesiąc, uzgadnia się wspólne stanowisko w tej sprawie. Zwolenników restrykcyjnej polityki monetarnej, szczególnie mocno pilnujących, by hydra inflacji nie odrastała, zwykło nazywać się jastrzębiami. Rządzący ich nie lubią, bo zazwyczaj głosują za wcześniejszymi i większymi podwyżkami stóp, co siłą rzeczy po pewnym czasie tłumi gospodarczy wzrost. Po przeciwnej stronie są gołębie, czyli ci członkowie RPP, którzy wzrostu cen boją się mniej i chętniej politykę monetarną luzują, obniżając stopy.
W gospodarce rynkowej ceny towarów oraz usług zmieniają się cały czas. O inflacji mówimy jednak dopiero, gdy następuje powszechny https://www.investdoors.info/ wzrost cen, a za tę samą kwotę można kupić coraz mniej. Według wstępnego szacunku GUS inflacja w grudniu wyniosła aż 8,6 proc.
Na wyższej stopie?
To przykra wiadomość dla wielu, których dotykają wysokie stopy procentowe, ale dobra wiadomość dla tych, którzy się interesują stanem całej gospodarki. Wiadomo, że pieniądz rezerwowy nie zmienia się w podaż pieniądza natychmiast. Ale w normalnych czasach 6 lat to wystarczająco długi okres, aby to się stało. Pokazuje to smutny problem Japonii, kraju, który od 20 lat tkwi w nieustającej stagnacji gospodarczej i zmaga się z groźbą deflacji mimo wielokrotnego zwiększenia ilości pieniądza rezerwowego. Okazuje się więc, że w nienormalnym świecie, w którym kredytobiorcy boją się zaciągać kredyty, a banki ich udzielać, pieniądz może być zamrożony i nie trafiać na rynek przez całe dekady.
– Kiedyś, gdy złoty się osłabiał, wiele osób zaczynało kupować dolary. Ludzie biegną do kantoru, żeby po dobrej cenie sprzedać obcą walutę. Nasza wiara, że osłabienie złotego jest przejściowe, także stabilizuje ceny. Przeciwko ewentualnej decyzji o podwyżce stóp przemawia brak oczekiwań inflacyjnych w społeczeństwie.
- Najpopularniejszą miarą jest wskaźnik cen konsumpcyjnych CPI.
- Tyle że to nie są pogaduszki u cioci na imieninach, tylko konferencja prezesa banku centralnego”.
- Produkt krajowy brutto Polski był realnie o 1,9 proc.
- Dzięki temu pisze „ludzkim językiem” o sprawach trudnych, takich jak gospodarka.
W celu obliczenia wskaźników cen konsumpcyjnych, urząd zbiera ponad 230 tysięcy cen miesięcznie, a ta liczba rośnie z każdym rokiem. W 2019 roku najwięcej cen jednostkowych gromadzono w kategorii «Żywność i napoje bezalkoholowe» (około 72 tysiące), podczas gdy najmniej (około 1,5 tysiąca) w obszarze «Łączność». Wskaźnik cen nie ogranicza się tylko do gromadzenia cen produktów. Oprócz samej ceny, zbierane są także dodatkowe informacje opisujące wybrane towary i usługi (takie jak gramatura, skład surowcowy, model, zakres usługi itp.). Wskaźnik cen usług konsumpcyjnych jest równie istotny.
Wzrost cen na pewno nie należy do zjawisk pozytywnych dla konsumentów. Inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy poziom od 1998 r. Warto więc śledzić opinie ekonomistów oraz ekspertów rynku finansowego oraz dowiedzieć się, jak uchronić się przed inflacją.
Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk «to podsycanie kultury narcyzmu». Od początku 2026 roku ma wejść podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne – zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Wprowadzenie takiego systemu przewiduje dyrektywa o efektywności budynków (EPBD). Grupa 24 producentów ropy naftowej, tworzących OPEC+ (z Arabią Saudyjską i Rosją na czele), zdecydowała wczoraj o redukcji produkcji o około 2 miliony baryłek dziennie – co stanowi prawie 2% światowego wydobycia.
Inflacja w Polsce ma źródła za granicą i w kraju. Pożyczki, których bank centralny udzielił komercyjnym, to jednak nie jest jeszcze podaż pieniądza. Popytu na pieniądz nie tworzy przecież tylko zapotrzebowanie banków, ale całej gospodarki – konsumentów, przedsiębiorstw, rządu. Dodatkowe kredyty udzielone przez bank centralny komercyjnym tworzą tzw. Pieniądz rezerwowy, którego nikt bezpośrednio na rynku nie wydaje.
Rząd dysponuje środkami, które w długim terminie obniżają inflację – jednak są to narzędzia, które są bolesne dla dużej części społeczeństwa. Jednym z głównych sposobów na obniżanie inflacji jest podwyższenie stóp procentowych. https://www.forexdemo.info/ Wzrost cen w strefie euro wyhamował w czerwcu do 2,5 proc. Danych dla wielu krajów wciąż brak, ale najwyraźniej finisz walki z inflacją jest trudny. W efekcie luzowanie polityki pieniężnej jest wolne.